Sąd Okręgowy w Koninie zasądził na rzecz naszej Klientki kwotę 70.000 zł tytułem dalszego zadośćuczynienia za krzywdę po wypadku komunikacyjnym. Sprawa była nietypowa – Klientka uległa wypadkowi w 1992 roku i uzyskała już częściowe odszkodowanie za szkodę z OC pojazdu sprawcy od zakładu ubezpieczeń Westa. W roku 2009 ujawniła się u Klientki nowa krzywda w postaci zaburzeń neurologicznych, będąca skutkiem wypadku z roku 1992. Ponieważ zakład ubezpieczeń Westa już w roku 1993 ogłosił upadłość, roszczenia o dalsze odszkodowanie skierowaliśmy do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Fundusz odmówił zapłaty, twierdząc, że postępowanie upadłościowe zostało już zakończone, a z uwagi na zmianę w 2003 roku przepisów UFG nie musi płacić odszkodowań w miejsce nieistniejących już zakładów ubezpieczeń.
Sprawę Klientki skierowaliśmy do sądu, gdzie argumentowaliśmy, że osoba poszkodowana w wypadku nie może zostać pozbawiona prawa do odszkodowania tylko dlatego, że sprawca wypadku wykupił polisę OC w zakładzie ubezpieczeń, który później upadł. Sąd podzielił nasze stanowisko, uznając, że UFG powinien wypłacić odszkodowanie za szkodę nawet w przypadku, gdy nie jest możliwa jej wypłata z OC pojazdu sprawcy, ponieważ zakład ubezpieczeń od wielu lat nie istnieje, a nowa krzywda ujawniła się już po zakończeniu postępowania upadłościowego.
UFG nie wniósł apelacji od wyroku, w części zasądzającej odszkodowanie wyrok jest prawomocny.