Nie raz, ani dwa poszkodowani mówili nam, że gdy kontaktowali się po wypadku z przedstawicielem ubezpieczyciela, to kazano im czekać ze zgłoszeniem szkody do czasu zakończenia leczenia następstw wypadku. Pragniemy przestrzec, że powyższa porada jest co do zasady błędna, albowiem nie trzeba czekać, a czasem nawet nie wolno czekać ze zgłoszeniem szkody do czasu zakończenia leczenia, ba, czasem nawet należy wytoczyć powództwo nie czekając na zakończenie leczenia.
Klika lat temu w kilka miesięcy po wypadku zgłosił się do nas z prośbą o poradę prawną poszkodowany, który został potrącony na przejściu dla pieszych. W szczególności chciał wiedzieć kiedy zgłosić szkodę, gdyż leczenie jego poważnych obrażeń ciała będzie trwało jeszcze wiele miesięcy jeżeli nie lat. Mając na uwadze wielość skutków wypadku na zdrowiu poszkodowanego, a także jego wiek (ponad 70 lat) doradziliśmy, że zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela winno nastąpić niezwłocznie, a równocześnie zaleciliśmy poszkodowanemu wniesienie do sądu pozwu przeciwko ubezpieczycielowi sprawcy wypadku.
Poszkodowany przychylił się do naszej porady i zlecił nam podjęcie w jego sprawie niezwłocznych czynności. Szkoda na jego osobie została nie tylko niezwłocznie zgłoszona ubezpieczycielowi sprawcy wypadku z umowy ubezpieczenia OC, ale równocześnie został wniesiony pozew do sądu o zapłatę zadośćuczynienia za krzywdę. W toku już postępowania sądowego, po kilku dalszych miesiącach, poszkodowany niestety zmarł. Proces sądowy mógł jednak toczyć się dalej gdyż w miejsce zmarłego poszkodowanego do procesu wstąpili jego spadkobiercy. Gdyby powództwo do sądu nie zostało wniesione za życia poszkodowanego, to ubezpieczyciel podniósłby, że roszczenie o zadośćuczynienie nie weszło do spadku, a tym samym wówczas ubezpieczyciel nie musiałby wypłacić z tytułu krzywdy poszkodowanego ani złotówki (art. 445 § 3 k.c.).
Po wstąpieniu spadkobierców do procesu i po przeprowadzeniu całego postępowania, gdyż ubezpieczyciel sprawcy wypadku nie uznał za zasadne wypłacić dobrowolnie nawet złotówki, Sąd Okręgowy w Bydgoszczy wyrokiem z dnia 21 kwietnia 2021 r. I C 389/18 zasądził od PZU S.A. na rzecz spadkobierców zmarłego kwotę 150.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę poszkodowanego oraz odsetki ustawowe za opóźnienie w zapłacie w kwocie blisko 33.000,00 zł, a także ponad 12 tys. zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Wyrok jest prawomocny.
Reasumując, PZU S.A. jako ubezpieczyciel sprawcy wypadku dobrowolnie wypłacił za krzywdę poszkodowanego zero złotych, a po procesie sądowych musiał zapłacić wraz z odsetkami i kosztami procesu niemalże 200.000,00 zł.
Nasi prawnicy, radcowie prawni z wieloletnim doświadczeniem w prowadzeniu spraw o odszkodowania z ubezpieczeń OC pomogą ocenić Twoją sprawę, poradzą jakie roszczenia Ci przysługują i jakich dokumentów potrzebujesz. Weryfikacja sprawy pod kątem możliwości jej poprowadzenia przez nas jest całkowicie bezpłatna. Skontaktuj się z nami i nie bądź już sam w sporze z ubezpieczycielem.
Kontakt:
radca prawny dr Michał Strzelbicki
radca prawny Mariusz Sadowski
tel. kom. 502 603 736
e-mail: msadowski@eventum.com.plTelefon do sekretariatu kancelarii: 61 855 24 45